-
Chłopiec zerwał grzybek czy Chłopiec zerwał grzybka? 18.06.201618.06.2016Szanowni Państwo,
moi synowie (pierwszoklasiści) mieli w zadaniu wpisać w zdaniu wyraz we właściwej formie. Oczywiście nie znają jeszcze zasad odmiany przez przypadki, jednak ja mam to już przecież opanowane. Tymczasem stanęłam przed dylematem, która forma jest prawidłowa: Chłopiec zerwał grzybek czy Chłopiec zerwał grzybka? A może obie formy są dopuszczalne? Synowie zgodnie z moją sugestią napisali grzybek, lecz nauczycielka poprawiła na grzybka…
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
czy…, czy…
8.03.20248.03.2024Szanowni Państwo,
WSO w zasadzie 90.E.2 podaje przykład zdania: „Ćwiczył zawsze, czy był zdrowy, czy chory” (z przecinkiem przed powtórzonym spójnikiem). Jednocześnie w tym samym punkcie zastrzega, że tam, gdzie powtórzone „czy” ma znaczenie spójnikowe i da się zamienić na „lub”, przecinka nie stawiamy. I podaje ten sam przykład: „Ćwiczył zawsze, czy był zdrowy czy chory”. Zdania nie mają szerszego kontekstu, różnią się wyłącznie użyciem przecinka. Czy jest to błąd, czy też da się zinterpretować je inaczej w obu przypadkach? W takim razie jak? Czy przeciętny użytkownik języka będzie potrafił z pomocą słownika rozstrzygnąć, kiedy w podobnej sytuacji postawić przecinek?
Z wyrazami szacunku,
MB
-
Dwaj koledzy przyszli – dwóch kolegów przyszło 30.12.201530.12.2015Mam problem z wytłumaczeniem cudzoziemcowi, którego uczę języka polskiego (bo sama nie rozumiem), kiedy i dlaczego używamy form dwóch, trzech, czterech a kiedy i dlaczego dwaj, trzej, czterej, jak w zdaniach
Przyszło do ciebie dwóch kolegów,
Przyszli do ciebie dwaj koledzy,
Trzech mężczyzn stoi przed domem,
Trzej mężczyźni stoją przed domem.
Dziękuję za wyjaśnienie.
-
Forma gramatyczna w odniesieniu do osób transpłciowych
30.01.202130.01.2021Czy osoby transpłciowe, które nie identyfikują się ani z rodzajem męskim, ani żeńskim, można określać mianem to? Po angielsku stosuje się do nich zaimek they, ale po polsku liczba mnoga jest chyba zbyt myląca. Tłumaczę książkę o osobie transpłciowej i zastanawiam się, czy zdania Harley wyszło przed dom bardzo zgrzytają. Wiem, że to nowa rzeczywistość, więc trudno o naturalny język, ale będę wdzięczna za radę.
-
Hipopotam błagał żabę16.01.201316.01.2013Mam problem z interpunkcją w zdaniach rozpoczynających się imiesłowem przymiotnikowym, np. „Wzniesiona w 1803 r. jest jedną z kilku zachowanych w Polsce cerkwi w typie wschodniołemkowskim”. Albo: „Położona na wysokiej, stromej górze stanowiła centrum dawnego klasztoru obronnego”. Czy w tych zdaniach przecinek jest niezbędny, czy też przeciwnie – nie należy go stawiać, a wyrażenie z imiesłowem traktować jako podmiot całego zdania? Bardzo proszę o wyjaśnienie.
Gabriela Niemiec -
inwalidzi i styliści fryzur23.03.200823.03.2008Znalazłem w sieci taką opinię: „Czy etycy i poloniści wystąpią o zmianę słowa inwalida na bardziej przyjazne, bowiem to oznacza człowieka nieważnego?”. Przyznam, że mocno się zdumiałem. Podobno niektórzy fryzjerzy wolą mówić o sobie styliści fryzur, bo fryzjer to według nich zbyt pospolite określenie, ale czy słowo inwalida rzeczywiście jest „nieprzyjazne” albo np. poniżające? Przecież od dawna jest to określenie osoby niepełnosprawnej – chyba w pełni neutralne i powszechnie akceptowalne.
-
jak siódme dziecko stróża12.05.200912.05.2009Szanowni Państwo,
mój tata zwykł mówić o kimś, że „wygląda jak siódme dziecko stróża”. W wyszukiwarce Google znalazłem kilkadziesiąt przykładów użycia tego połączenia. Nie znalazłem jednak jego słownikowej definicji. Jestem zainteresowany, jakie jest jego znaczenie i skąd się wzięło.
Dziękuję.
Pozdrawiam -
Jak to w rodzinie…9.07.20039.07.2003Panie Profesorze,
jest Pan moją ostatnią deską ratunku, ponieważ w dostępnych mi źródłach nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chodzi o to, że moja teściowa wymaga od swoich dzieci (i mnie) oraz od wnuczek zwracania się do siebie w formie 3. os. l.p.: „Niech mamusia (mama, babcia) powie (da, pokaże itp.)…” lub „Proszę powiedzieć (dać, pokazać itp.)…” zamiast „Mamusiu (mamo, babciu), powiedz (daj, pokaż itp.), proszę”. Teściowa pochodzi z Wilna, ukończyła filologię rosyjską i twierdzi, że takich form zwracania się do osób starszych od siebie nauczona została w rodzinnym domu, w związku z tym wymaga tego od nas. Ja, co prawda, nie jestem filologiem, ale ekonomistką, jednak zwracam uwagę na to, JAK mówię, i chcę, aby moje dziecko również wypowiadało się poprawnie. Formy podane wyżej drażnią mnie, wydają mi się nieco archaiczne i dlatego pytam: czy moja teściowa MA PRAWO (z punktu widzenia poprawności językowej) wymagać od nas używania wspomnianych form?
Z niecierpliwością będę oczekiwać odpowiedzi od Pana.
Załączam wyrazy szacunku,
Marta Piaskowska z Łodzi -
jeszcze o śmieciach13.06.200913.06.2009Dzień dobry!
Porada z 31.05.09 Zdrabniamy śmieć zastanawia mnie do dzisiaj. Po przeczytaniu pytania od razu miałam gotową odpowiedź: oczywiście śmieciuszek! W odpowiedzi Pana Profesora znalazłam zdrobnienie kapcioszek, które mnie zadziwiło. Zawsze słyszałam i używałam kapciuszek. Skąd ta różnica?
Serdecznie pozdrawiam.
Małgorzata z Trójmiasta -
Kiedy na, kiedy w?14.06.201214.06.2012Dzień dobry!
Mam wrażenie, że przyimek na jest nadużywany. Na rynku, na mieście, na stołówce, na dzielnicy, na dyskotece. Wydaje mi się, że jeśli mowa o pomieszczeniu, powinno mówić się w stołówce. Bardzo proszę o jakiś klucz do tego „nanowania”. Na deser poproszę o rozwikłanie zagadki wszech czasów: jeśli kasa nie jest pomieszczeniem (jak na dworcu) tylko maszyną postawioną przy krześle kasjerki w markecie, to powinno się mówić „Ona pracuje na kasie” czy raczej „…przy kasie” lub „…w kasie”?